Tak jak miało to miejsce na początku roku 2022, tak i na początku roku 2023 należałoby przeprowadzić małe podsumowanie ukończonych oraz nieukończonych tytułów:)

A więc co udało się ukończyć:

  1. Gears of War 4
  2. Gears 5
  3. Hades
  4. The Artful Escape
  5. Marvel: Strażnicy Galaktyki
  6. Moja Znajoma Świnka Peppa
  7. Teenage Mutant Ninja Turtles: Shredder’s Revenge
  8. Immortality
  9. Scorn
  10. Aliens: Fireteam Elite
  11. Astro’s Playroom

Ad 1. Gears of War 4 rozegrałem na początku 2022 roku. Produkcję zaliczył bym do średnio udanych. Walka z robotami, tworzenie bazy obronnej i nowi przeciwnicy jakoś nie do końca trafiły w moje gusta. W szczególności, że doskonale pamiętałem fun z gry w GoW 3 i brak ,,udziwnień”. Chyba czegoś innego oczekiwałem.

Ad 2. Gears 5. W tym przypadku postawiłem na przejście gry we współpracy z dwoma osobami z Kocigraja:) W co-opie grało się wyśmienicie. I chyba dzięki temu nie zgubiłem się w świecie Gears 5, gdzie byłem dosłownie prowadzony za rączkę przez dwójkę obeznaną z grą. Bardzo mocna produkcja!

Ad 3. Hades był dla mnie tajemnicą. Z uwagi na ograniczony czas na granie, podejście do Hadesa było ryzykowne. Grze poświęciłem około 30 godzin i nie żałuję, żadnej z tych godzin. Hades posiada praktycznie wszystkie elementy gry, która może się podobać i przyciągnąć swoim designem. Atrakcyjna oprawa audio i video. Ciekawa implementacja Mitologii greckiej. Bardzo ,,czuciowa” rozgrywka. Fantastyczny kombajn walki, który pozwalał na dowolne mieszanie mocy i broni.

Ad 4. The Artful Escape był bardzo ciekawym fillerkiem, cieszącym oko ale przede wszystkim ucho odbiorcy. Rewia kolorów i pomysłów spowodowała, że gra nie AAA stała się jedną z moich ulubionych w zeszłym roku.

Ad 5. Strażnicy Galaktyki to gra, której bardzo potrzebowałem. Gra Single Player, osadzona w świecie komiksowych wykolejeńców z poczuciem humoru. Od dłuższego czasu brakowało mi pozycji, która będzie prowadziła mnie za rączkę i obtoczy mnie w panierce z fajnej, zawadiackiej fabuły. Strażnicy Galaktyki to jedna z lepszych gier w jakie dane było mi grać w 2022 roku.

Ad 6. O świnkę Peppę należałoby spytać moją córkę. Ponoć podobało jej się bardzo. Mnie natomiast uszczęśliwił fakt, że gra była w Gamepass, ponieważ przejście jej w godzinę (wraz ze zrobieniem calaka) zajęło jakąś godzinkę….115 zł za Peppkę to jednak byłby mój wewnętrzny dramat:)

ad 7. Żółwie ninja to fantastyczny powrót do przeszłości. Do tych miejsc, gdzie pod ścianą czekały na nasze monety bezwzględne automaty. Twórcom Teenage Mutant Ninja Turtles: Shredder’s Revenge fanastycznie udało się przetransportować automatową grę na ekrany naszych telewizorów do których podłączone są konsole. Jedyny smuteczek: mój arcade stick nie współpracował z tym tytułem. A fajnie byłoby poszarpać gałę…jakkolwiek to brzmi.

ad 8. Immortality to niewątpliwie specyficzny tytuł. Tytuł, który sprawi szczególną frajdę detektywom, którzy lubią gry typu multichoice clickable. Dostawaliśmy rolkę filmu i musieliśmy doszukać się ,,prawdy” układając w całość rozsypaną układankę. Poświęciłem grze około 4 godzin i nie uważam, by tytuł był wybitny. Raczej traktowałbym go jako swego rodzaju hołd oddany aktorce, która nagle zniknęła z radarów zainteresowanych.

ad 9. Scorn muszę uznać za porażkę ubiegłego roku. Gra na którą czekaliśmy mnóstwo lat. Gra, która w zajawkach pokazywana była jako strzelanka z akcją okazała się nudną, niedopracowaną strzelanką bez akcji z wkurzającymi systemami. Oprawa audio wizualna to jedyny element, który jako tako obronił ten tytuł.

ad 10. Aliens: Fireteam Elite. Z tym tytułem wiąże się ciekawy moment. Otóż dwa miesiące temu odwiedziłem dwójkę Kocigrajowych obserwatorów, z którymi urządziliśmy sobie prawdziwe lan party. Ja nie wiem jak oni to wszystko podłączyli i ile sił włożyli w wybór gier, ale jestem im szalenie wdzięczny bo to było kilkanaście fantastycznie spędzonych godzin. Odnośnie samej gry, którą ograliśmy. Sam do niej bym nie podszedł bo nie gustuję w horrorach. Ale we trójkę grało się kozacko. I jest to przykład gry, która dodaje więcej od siebie jak się gra z żywymi kompanami niż ze sztucznym AI.

ad 11. Astro’s Playroom. Była to pierwsza gra, którą odpaliłem na moim świeżym egzemplarzu Playstation 5. Król Niepołomic tak powiedział więc posłuchałem. I miał rację. Pierwsze zetknięcie się z nowym kontrolerem spowodowało u mnie opad szczęki. Niby kontroler. Zamknięty mechanizm, który wydawałoby się został odkryty na wszelkie sposoby. A tutaj taka fajna niespodzianka. Gra sama w sobie to encyklopedia informacji o Playstation. Wszystkich Playstation. Osoba, która od lat 90tych obraca się w świecie wirtualnej rozrywki nie raz i nie dwa zetrze łezkę sentymentu spływającą po coraz bardziej zaoranych od zmarszczek policzków.

Gry, których nie udało mi się ukończyć z różnych powodów.

Tutaj takich gier trochę było. Nieukończenie tych produkcji często wynikało z tego, że nie podeszła mi mechanika rozgrywki. Dla przykładu będzie to Commandos 3 oraz Shadowrun Returns. Była również Yakuza 0, której poświęciłem 5 godzin, zapisałem stan po czym chcąc wrócić po kilku dniach, ów stan zapisu gry…zniknął.

Gry, które będę kontynuował.

W tej kategorii bardzo mocno rozpychają się dwie produkcje: Horizon: Forbidden West oraz Wiedźmin 3. W grę Guerilla Games grałem jeszcze na PS4, jednak po nabyciu PS5, postanowiłem rozpocząć od nowa. Natomiast Wiedźmin 3 to był swego rodzaju produkt, któremu nigdy nie zaoferowałem odpowiedniej ilości godzin. W pewnym momencie powiedziałem sobie: albo teraz albo nigdy stary! I rozpocząłem przygodę z Geraltem z Rivii. Traf chciał, że chwilę później otrzymaliśmy next-genowy patch:)

Zatem rok 2023 będzie stał pod znakiem Horizon Forbidden West oraz Wiedźmina 3.

A jak to było w Waszym przypadku? Jakie gry ukończyliście w 2022 roku? Która spośród ukończonych uznana została przez Was za tę najlepszą?

Dodaj komentarz