Kilka zdań o scenerii gry. Mamy 8 wiek naszej ery. Wojowniczka Piktów, pochodząca z Orkney zmierza w kierunku bram Helheimu w celu uratowania duszy swojego ukochanego Dilliona. Głowna bohaterka jest przeświadczona, że została na nią rzucona klątwa, w wyniku której słyszy głosy komentujące jej każdy ruch.

W trakcie rozgrywki dowiadujemy się że matka Senuy, Galena, cierpiała na te same schorzenie co ona teraz. Kiedy Senua miała 5 lat, jej bardzo religijny ojciec Zynbel dopuścił się straszliwej rzeczy: spalił żywcem ,,obłąkaną” Galenę. I to wszystko wydarzyło się na oczach małej Senuy. Zynbel widząc, że jej córka przejawia podobną psychozę co Galena, wmówił Senui, że to przekleństwo i odizolował Senue, mszcząć się na niej psychicznie oraz fizycznie w kolejnych latach. W pewnym momencie Senua poznała Dilliona. Postanowiła opuścić ojca i spędzić resztę życia z Dillionem, który jako jedyny nie widział w Senui przekleństwa. W międzyczasie, praktycznie cała wioska Dilliona została zdziesiątkowana przez nieznaną plagę. Senua, myśląc, że to jej wina, odeszła na wygnanie. Mając przeświadczenie, że ciemność opuściła dziewczynę, ta wróciła do Dilliona i ujrzała straszny krajobraz. Wioska została napadnięta przez okrutnych Skandynawów, zaś sam Dillion został oddany jako ofiara tamtejszemu bogowi. Celem uratowania duszy Dilliona, Senua postanawia wyruszuć w podróż…

Główną inspiracją Senuy była królowa Iceni (plemię zamieszkujące wschodnią część Wielkiej Brytanii), Boudica, zaś imię zostało zaczerpnięte od Senuna, celtyckiej bogini, która na kartach historii została zapomniana, lecz w 2002 r. na nowo odkryta, zaś pierwotnie jej imię źle zapisano bo: Senua. Analizując poczynania Celtów, Senua została przedstawiona jako wojowniczka, okryta wojennymi barwami oraz włosami skąpanymi w wapnie. Ninja Theory, analizując charakterystykę plemienia doszli do konkluzji, że w trakcie gdy Imperium Rzymskie było w stanie podbić praktycznie całą Europę, mieli problem z jednym plemieniem: Piktów. Jednakże, pod koniec 8 wieku, plemię wikingów zawitało na ziemie Piktów i ich podbiło. Piktowie zostali wymazani. Skandynawowie mieli swego rodzaju tradycję polegającą na składaniu w ofierze przywódców podpitych plemion. Tameem Antoniades postanowił, że te zagadnienie będzie świetnym zarysem fabuły i traumy jaką przeżyje Senua. Czyli weszła do wioski, zobaczyła że wszyscy zostali wyrżnięci, zaś jej ukochany został oddany jako ofiara bogu skandynawskiemu.

Na etapie wyboru osoby odpowiedzialnej za głos Senuy oraz jej ruchy w grze, postawiono na fotografa oraz montażystę wideo z Niemiec, Melinę Juergens, która nie mała wcześniej do czynienia z tego typu pracą. Przez kolejne miesiące Melina użyczała swojego głosu oraz ciała by stworzyć postać Senuy. W pewnym momencie twórcy zadali sobie pytanie: skoro Melina tak dobrze radzi sobie z motion-capture, dlaczego nie wprowadzić jej do gry jako głównej postaci?! I tak też postanowiono. Melina Juergens stała się pierwszoplanową postacią w całej machinie tworzenia gry. I co tu dużo mówić, wypadła wyśmienicie!

Główny scenarzysta, Tameem Antoniades doskonale znał Melinę i nie obawiał się o jej umiejętności w kontekście motion-capture. Jedyne czego się obawiał to czy Melina będzie potrafiła okazać ,,swój wewnętrzny ból” na potrzeby tej produkcji. I tak naprawdę sesje Motion-Capture zostały połączone z przechwytywaniem wokalów. Okazało się, że obydwie kwestie zostały odegrane wręcz wzorowo. Dzięki czemu, nie trzeba było wykonywać dodatkowych sesji audio.

Ninja Theory przyzwyczajone do wyższych budżetów, w przypadku Hellblade musiało przestawić swoje myślenie i koncepcję tworzenia gry. Mając na względzie, że ich budżet jest bardzo mały zdecydowali się na minimalizowanie kosztów. I tak, wszystkie nagrania Video zostały przeprowadzone w bardzo małym pomieszczeniu, natomiast celem uchwycenia klimatu i ścieżki audio doprowadzono do okoliczności wręcz prywatno-intymnej: z Meliną pracowali jedynie Tameem Antoniades – jako reżyser i filmujący, jeden koleś pilnujący ścieżki audio i jeden koleś nadzorujący motion-capture. Ponadto, wszystkie przedmioty, które spostrzeżemy w grze tak naprawdę zostały zakupione albo w Ikea albo na Amazon.

Celem jeszcze lepsze immersji dźwięków dochodzących do naszych uszu, twórcy gry oparli się na konsultacjach z profesorem Charlesem Fernyhough’em i przygotowali środowisko osoby cierpiącej na audio halucynację polegającą na odbieraniu dźwięków bez bodźca słuchowego.

Na dzień tworzenia tego wpisu, wyczekujemy premiery drugiej części przygód Senui. Gra ma pojawić się na konsoli Xbox 21 maja 2024 roku. A tak prezentuje się trailer zapowiadający produkcję.

2 komentarze

  1. Czekam bardzo mocno na drugą część. Do pierwszej podchodziłem dwa razy. Za pierwszym razem coś nie pykło, ale za drugim razem już na słuchaweczkach doceniłem geniusz tego tytułu. Audio robi robotę!

  2. Czekam bardzo mocno na drugą część. Do pierwszej podchodziłem dwa razy. Za pierwszym razem coś nie pykło, ale za drugim razem już na słuchaweczkach doceniłem geniusz tego tytułu. Audio robi robotę!

Dodaj komentarz