Zagadnienie etapu: Malowanie obudowy z MDF.

Wybrałem kolor czarny. Dlaczego czarny? Finalnie mój automat zostanie oddany w ręce kuzyna mojej małżonki, który umie w graffiti. Motyw: Pac-Man oraz Mario. Całość w kolorach neonowych. Dlatego też, obudowa będzie czarna.

Czego użyłem: Spray do Graffiti firmy Montana Colors. Zakupiony w sklepie internetowym: https://galeriakoloru.pl/. Koszt: 20,50 za puszkę. Na wszelki wypadek kupiłem dwie puszki oraz dwa astro fat caps (te dziubki do rozpylania). Dziubki do rozpylania są o tyle ważne, że rozpylają szeroko i jest mniejsze ryzyko pojawienia się zacieków. Koszt całości przedsięwzięcia : 55 zł.

Tak więc wyprowadzamy naszą obudowę na spacer. Zakładamy czapkę ala Eminem, zakładamy białe rękawiczki jak na Love Parade (wiecie ta co się odbywała w Berlinie w latach 90tych) i dajemy upust naszym graficiarskim umiejętnościom. Dwie ważne kwestie. Pierwsza: dobrze wstrząśnijcie sprayem i co jakiś czas potrząsajcie nim podczas nakładania farby. Druga kwestia: tuż przed rozpoczęciem nakładania sprayu strzelcie lekką smugę w karton albo coś. Niestety ja tego nie zrobiłem i mam jeden zaciek. Job done.

*biorąc pod uwagę, że sprayem bawiłem się po raz pierwszy w życiu, zwracam szczególną uwagę na rozpylator (ten dziubek). Koniecznie kupcie astro fat caps. Sporo ułatwi roboty. I proponuję jednak kupić dwie sztuki spray’u. Mi starczyła jedna ale tak na styk. Jeżeli pojawią się jakieś białe elementy, których wcześniej nie zauważyłem, uzupełnię nową puszką. Spray się nie zmarnuje. Trzeba będzie jedynie dokupić dziubek. Ale to koszt 2 zł.

Dodaj komentarz